W dniach 8/9 października odbyły się w Warszawie największe targi branży Fitness & Wellness w Polsce. Mimo kontuzji barku postanowiłem, że nie może mnie na nich zabraknąć, tym bardziej, że czekałem na nie naprawdę długo.
W sobotę, 8 października, musiałem wstać o 1:00 w nocy, aby udać się na autobus zarezerwowany na 2:00. W trasę udałem się wraz z dobrym kolegą. W Warszawie meldujemy się o godzinie 6:20 na Dworcu Zachodnim. Z racji tego, iż do targów mamy jeszcze parę godzin, udajemy się do najbliższej stacji metra i podjeżdżamy nim pod Stadion Narodowy, a następnie udajemy się na Złote Tarasy zjeść bardzo zdrowe śniadanie w McDonaldzie. ;)
Po zjedzonym śniadanku udajemy się w stronę warszawskiego EXPO XXI. Stoimy chwilę w długiej kolejce, odbieramy opaskę na rękę, a także torbę giftową.
Następnie przechodzimy koło stoisk tegorocznych wystawców zbierając trochę próbek, ulotek, a także spotykając interesujących nas ludzi, z którymi robimy sobie zdjęcia i trochę rozmawiamy.
Na zdjęciu poniżej z najlepszym polskim zawodnikiem Mens Psychique.
Nie mogło zabraknąć również najlepszego motywatora.
Ani pani, która jeszcze bardziej motywuje mnie do działania.
Poza tym, zawodnik z najlepszymi proporcjami moim zdaniem, Szymon Łada.
A także wiele innych osób ze świata Kulturystyki i MMA.
Stoiska były naprawdę profesjonalnie przygotowane, z masą próbek produktów jakie są normalnie oferowane przez dane firmy oraz obsadzone bardzo miłymi osobami.
Poza tym odwiedzamy również Mistrzostwa Polski w Weightlifting, Street Workout oraz Bodybuilding. Stanowiły one niemałą motywację do działania.
Wiele z tych targów wyniosłem, i to zarówno pod względem wiedzy, materialnym, jak i motywacyjnym. Do domu wróciłem w świetnym humorze na ostatnie 10 minut meczu Polska Dania, transmisję radiową do 60 minuty udało mi się śledzić w busie w drodze powrotnej.
Podsumowując, warto było cały dzień poświęcić na pobyt w Warszawie! W następnym roku również postaram się zawitać na FIWE, tym razem jednak na całe dwa dni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz